Ja nie narzekam, chociaż wiele tu nie mam

Verse 1

Ja nie narzekam, chociaż wiele tu nie mam
Izdebkę małą i więcej nic
Ale w wieczności, w mej ojczyźnie niebiańskiej
Będę mieć pałac, co złotem lśni

Chorus

Tak, ja mam pałac, tam poza górami
W tym jasnym kraju, gdzie młodość wciąż trwa
Gdzie łzy nie płyną, wszystkie troski przeminą
Tam mi mój Zbawca koronę da

Verse 2

Choć tutaj często zmęczony, znękany
I tak, jak prorok pod głową mam głaz
Ja się nie martwię, bo w niebie dostanę
Swój własny pałac na wieczny czas

Verse 3

Więc mi nie współczuj, choć wydaję się biedny
Ja pielgrzymuję do górnych stron
Ja szukam miasta ze złotymi drogami
Tam ja dostanę koronę i dom